Przyznajcie, że każdy w życiu ma dni kiedy coś w człowieku pęka. Zamiast endorfin w żyłach płynie gorycz, smutek i żal. Powody różne, więc nawet nie chcę ich tutaj poruszać. Bez względu na to, jak próbujemy sobie poprawić humor ten jak na złość wciąż jest zły. A nawet gorszy. Głowa do góry. Jest na to sposób.
Po pierwsze trening, po drugie magia.
To pierwsze macie pewnie już za sobą (a kto nie to fiku, miku coś porobić!), a w tym drugim Wam pomogę. Dziś dowiemy się jak przemienić to:
Na to:
Więc tak. Potrzebujemy:
- Mango
- Twaróg
- Mleko
- Miód
- Wanilia
- Migdały
Składniki eliksiru szczęścia wrzucamy do magicznego kotła:
I mieszamy. Wypowiadamy zaklęcie (dowolne, byle tylko nie rzucicie czymś co spowoduje trzęsienie ziemi bądź przywoła ducha).
Przelewamy do szklanki czarownicy i pijemy. Działa natychmiastowo. Jak? Sami sprawdźcie – mi do teraz uśmiech z gęby nie schodzi!
P.S. Magia oczywiście nie pozwala wyjawiać wszystkiego – proporcje zostawiam Wam. Nie przesadźcie!
P.S.2. Nie zapomnijcie sprawdzić moich innych przepisów, na szejki i nie tylko 😉
Oceń artykuł
[Głosów: 1 Średnia: 5]