Odchudzasz się już jakiś czas, jesteś pełna energii i zapału, do tego waga spada szybko i regularnie. Jesteś z siebie po prostu dumna! I nagle stop – przestajesz tracić kilogramy, wszystko jakby staje w miejscu i nie chce ruszyć na nowo. Zaczynasz tracić motywację, czujesz, że to nie ma sensu i chcesz się poddać…
Czy jest jakiś sposób na to, by waga znów zaczęła szybko spadać?
Wyobraź sobie sytuację, w której osoba jedząca codziennie 4000 kcal i prowadząca siedzący tryb życia wprowadza w swoją codzienność zmiany – obcina kalorie o połowę i zaczyna ćwiczyć. Organizm szaleje i przeżywa swoisty zryw, który skutkuje gwałtownym wzrostem metabolizmu, zastrzykiem energii i pobudzeniem.
Jednak taki stan nie trwa wiecznie i po pewnym czasie wprowadzone zmiany stają się codziennością. Metabolizm przyzwyczaja się do 3-dniowej aktywności fizycznej, regularnych posiłków i ograniczenia cukru. Dochodzimy do momentu stagnacji, która jest jak najbardziej normalna i biologicznie słuszna. Waga stoi w miejscu.
Ponadto pierwszy spadek kilogramów to najczęściej utrata pewnego procentu nagromadzonej wody. Naukowcy udowodnili, że gromadzona w organizmie woda to wina braku aktywności fizycznej i niewłaściwej diety. Wprowadzając te elementy, nasz organizm pozbywa się złogów, a tym samym waga spada.
Dietetycy twierdzą, że pierwsze faktyczne spadki wagi w postaci utraty tkanki tłuszczowej następują po około 3-4 tygodniach regularnych ćwiczeń i diety. Dlatego też, do mierzenia efektów odchudzania zaleca się centymetr zamiast wagi.
Co zrobić, gdy waga staje w miejscu?
Możliwości mamy kilka, każda z nich jest skuteczna i słuszna. Dobrze znaleźć właściwą dla siebie lub zastosować kilka naraz.
1. Nie przestawaj ćwiczyć
Przede wszystkim nie przestawaj, bo w tym momencie nie ma nic gorszego niż poddanie się. Oczywiście brak efektów obniża naszą motywację, ale należy pamiętać, że rezultaty przyszły i znów nadejdą. To właśnie jest ten moment, kiedy trzeba się wykazać hartem ducha, cierpliwością, siłą do walki i determinacją.
2. Zmień dietę i/lub trening
Dodaj coś. Potrzebujesz kolejnego zrywu i pobudzenia organizmu. Wystarczy kilka dodatkowych minut treningu, nowe ćwiczenia siłowe, czy cardio. Możesz też lekko obciąć kalorie w dni nietreningowe.
3. Pij więcej wody
Pij wodę. Możliwe, że znów zaczęłaś gromadzić wodę w organizmie. Spróbuj wprowadzić do jadłospisu dodatkową szklankę i sprawdź, czy waga powoli zacznie spadać. Prawda jest taka, że im mniej wody dostarczysz z pokarmem, tym więcej zgromadzi się jej w tkankach!
4. Waga stoi w miejscu? Zacznij się mierzyć!
Zamiast ważenia, mierz się. Często waga stoi w miejscu, ale ubywa nas w centymetrach, bowiem tkankę tłuszczową zastępuje mięśniowa, która ma zdecydowanie mniejszą objętość.
5. Mimo diety nie chudniesz? Zbadaj się!
Zastój wagi może być także efektem problemów zdrowotnych, dlatego warto wykonać krzywą cukrową i insulinową oraz sprawdzić tarczycę. Problemy hormonalne oraz jelitowe bywają największym wrogiem odchudzania, dlatego jeśli masz wątpliwości lub po prostu chcesz mieć pewność, że wszystko jest w porządku, to skonsultuj się z lekarzem.
Masz pytania co do braku spadku wagi? Pytaj śmiało w komentarzu!