Cukier – dla jednych „biała śmierć”, dla innych niezbędny dodatek do ciast, kawy i herbaty. Zapewne nie raz słyszałaś sprzeczne opinie na temat słodzików, napojów typu light i tych pozbawionych cukru. Pora przyjrzeć się bliżej kilku faktom oraz obalić popularne mity, które narosły wokół tematu.
1. MIT: Do prawidłowego funkcjonowania mózgu oraz całego ciała niezbędny jest cukier, dlatego konieczne jest dosładzanie pokarmów.
Nasz organizm, aby funkcjonować prawidłowo faktycznie potrzebuje cukru, ale nie tego, który możemy znaleźć w cukiernicy czy batonach. Tak naprawdę potrzebujemy glukozy, czyli cukru prostego obecnego w węglowodanach, czyli np. w owocach, makaronie, ryżu, chlebie, ziemniakach i roślinach strączkowych.
Naszemu organizmowi w zupełności wystarcza cukier naturalnie występujący w produktach żywnościowych, gdyż w 100% zapewnia mu potrzebną do życia energię. Dla porównania, żeby prawidłowo funkcjonować, poruszać się i myśleć, organizmowi potrzebne są zaledwie dwie łyżeczki glukozy (100 mg), a już w jednym kawałku ciasta jest zawarte aż siedem łyżeczek glukozy, czyli zbyt dużo, by organizm mógł sobie z nią poradzić. Wątroba i mięśnie, które magazynują nadmiar glukozy, mogą pomieścić najwyżej 400 gram. Każdy dodatkowy miligram organizm przekształca i magazynuje w postaci tkanki tłuszczowej.
Jeżeli jesz słodycze sporadycznie, a mimo tego tyjesz, zastanów się czy nie jesz za dużo ‘ukrytego’ cukru. Czytaj etykiety, ponieważ producenci żywności dodają często cukier dla polepszenia smaku i cukier możemy obecnie znaleźć nawet w ogórkach kiszonych.
2. MIT: Słodycze to moja słabość, ale oprócz kilku dodatkowych centymetrów w talii, nie są przecież szkodliwe.
Nie bez przyczyny cukier nazywany jest kulinarną kokainą. Jak przekonaliśmy się na przykładzie ciasta, ilość cukru w nim zawarta jest prawie 4-krotnie wyższa niż potrzebuje nasz organizm. W przypadku słodyczy, które składają się często z samego cukru i tłuszczu ta proporcja wypada jeszcze gorzej, a im częściej po coś słodkiego sięgamy tym większą mamy ochotę na kolejny batonik czy czekoladkę i coraz bardziej się uzależniamy.
Niestety spożywanie w nadmiernej ilości cukru, zwłaszcza w słodyczach, przyczynia się do rozwoju próchnicy zębów, cukrzycy, otyłości, kamicy żółciowej, chorób trzustki czy zawału serca. Zatrzymuje sód i wodę w organizmie, niekorzystnie wpływa na żołądek, jelita, a także cały proces trawienia. Do tego powoduje zakwaszenie organizmu i wyjałowienie go z witamin i minerałów, a szczególnie witaminy B, bez której rozkład cukrów w ogóle nie jest możliwy.
3. PRAWDA: Zbyt częste objadanie się słodyczami, może być przyczyną złego samopoczucia i kłopotów z cerą.
Jak to możliwe, prawda? Skoro wiadomo, że na kiepski humor nie ma nic lepszego niż tabliczka czekolady. Niestety jedzenie słodyczy, słodzenie kawy, herbaty, picie słodkich napojów oraz jedzenie wysokoprzetworzonej i wysokosłodzonej żywności sprawia, że nasz organizm sięga po zapasy witamin i minerałów, żeby to wszystko strawić. W szczególności potrzebna jest witamina B, wapń, fosfor, magnez i chrom.
Jeżeli więc, zamiast odżywiać się zdrowo, będziesz podjadała słodycze, nie zdziw się, że organizm bardzo szybko odczuje brak bardzo mu potrzebnych składników odżywczych i w odpowiedni sposób to zasygnalizuje. Możesz czuć się stale zmęczona, ospała, zauważysz znaczny spadek koncentracji, bezsenność, brak odporności na infekcje i problemy z cerą, np. trądzik (pamiętaj, że wszelkie niedoskonałości skórne w dużej mierze odzwierciedlają twoje nawyki żywnościowe).
4. MIT: Idealnym, zdrowym zamiennikiem cukru jest brązowy cukier
Niestety w tym przypadku nie możemy polegać na zasadzie, że to co brązowe jest zdrowsze jak np. ryż, kasze czy chleby. Brązowy cukier to tak naprawdę cukier biały z buraków cukrowych, ale zabarwiony karmelem lub melasą. Nie jest, więc ani zdrowszy ani mniej kaloryczny, jest po prostu innego koloru.
Jeżeli jednak naprawdę szukamy chociaż minimalnie zdrowszego odpowiednika cukru to jest nim nierafinowany cukier trzcinowy, który nie został pozbawiony zewnętrznej warstwy w procesie oczyszczania, dzięki czemu zachował swoją naturalną barwę i śladowe ilości mikroelementów, takich jak żelazo, magnes, potas, wapń. Jednak ich ilość jest tak niewielka, że w naszej diecie nie ma to większego znaczenia, dlatego lepiej dostarczyć te składniki z innych źródeł.
Również wartość kaloryczna cukru trzcinowego jest ledwie o kilkanaście kalorii niższa od cukru białego, więc na pewno nie można go nazwać zdrowszą alternatywą, za to na pewno droższą.
5. PRAWDA: Najlepiej stosować naturalne zamienniki cukru
Jeżeli nie potrafisz przełknąć gorzkiej herbaty lub kwaśnego sera twarogowego, spróbuj naturalnych substancji słodzących, które w przeciwieństwie do słodzików oprócz słodkiego smaku oferują też działania prozdrowotne.
- MIÓD – zawiera substancje gwarantujące słodki smak: glukozę i fruktozę, czyli cukry proste, stąd zastrzyk energii po spożyciu miodu jest bardzo szybko odczuwalny. Oprócz tego glutaminę (poprawia odporność), witaminy z grupy C, K i B, olejki eteryczne oraz enzymy, które regulują przebieg procesów biochemicznych w naszym organizmie oraz działają antybakteryjnie. Niestety miód jest wysokokaloryczny, dlatego nie sprawdzi się u osób na diecie odchudzającej lub u cukrzyków.
- KSYLITOL (CUKIER BRZOZOWY) – jest równie słodki jak cukier, ale o 40% mniej kaloryczny i nie powoduje skoków insuliny. Ksylitol zmniejsza także łaknienie na słodycze. Jest odporny na wysokie temperatury, więc można go używać do wypieków i gotowania. Nie powinno się go jednak spożywać w zbyt dużych ilościach, gdyż może powodować biegunki.
- FRUKTOZA – jest naturalnym cukrem owocowym, dostępnym w postaci drobnych kryształków. Posiada niski indeks glikemiczny, więc po jej spożyciu nie dochodzi do gwałtownego wahania poziomu insuliny we krwi i nie jesteśmy narażeni na ataki wilczego głodu.
- SYROP KLONOWY – Zawiera bardzo dużo cukru i sole mineralne, ale jest mniej kaloryczny niż miód.
- KORZEŃ LUKRECJI – idealny do słodzenia herbat, kompotów i wypieków. Niewskazany dla osób z wysokim ciśnieniem i kobiet w ciąży.
- SYROP Z DAKTYLI – odpowiedni dla osób z problemami trawiennymi i zaparciami.
- SYROP Z AGAWY – posiada niski indeks glikemiczny (cztery razy niższy niż w przypadku miodu). Zapobiega zaparciom i redukuje toksyczne metabolity, obniża poziom cholesterolu.
- STEWIA – jest 30 razy słodsza od zwykłego cukru, a zawiera bardzo mało kalorii, nie podnosi też poziomu glukozy we krwi (świetna dla diabetyków). Ma również właściwości bakterio- i grzybobójcze, reguluje pracę układu trawiennego, wzmacnia organizm oraz chroni przed próchnicą zębów. Można ją dodawać do ciast i potraw gotowanych, podgrzewana nie traci swoich właściwości.
6. MIT: Sztuczne słodziki są świetnym, niskokalorycznym zamiennikiem cukru dla każdego.
Co prawda osoby chore na cukrzyce i osoby dbające o linię, które nie potrafią rozstać się ze słodkim smakiem z powodzeniem stosują je w codziennej diecie, gdyż dzięki nim potrawy uzyskują słodki smak i są niskokaloryczne. Ale spożywanie słodzików nie jest jednak obojętne dla organizmu, zwłaszcza jeżeli spożywamy je w nadmiarze, ponieważ są to produkty wytwarzane sztucznie poprzez syntezę chemiczną i mogą zaburzać procesy trawienia. Na pewno nie mogą ich spożywać dzieci, osoby chore na fenyloketonurię oraz kobiety w ciąży.
- ASPARTAM – jest prawie 200 razy słodszy niż popularny biały cukier, ale nie zawiera żadnych kalorii. Nie można go stosować do potraw, których temperatura gotowania przekracza 100 stopni, ponieważ pod wpływem wyższej temperatury powstają szkodliwe dla organizmu substancje. Od wielu lat trwają również badania nad szkodliwością aspartamu odnośnie przyczyniania się do rozwoju raka i innych chorób cywilizacyjnych, ale jak dotąd przyjmuje się, że dopuszczalna dzienna dawka aspartamu 40mg nie ma żadnych skutków ubocznych. Twierdzenie to nie zostało ostatecznie zweryfikowane.
- ACESULFAM K – to również substancja 200 razy słodsza od cukru, więc wystarczy dodać jej niewielką ilość do pożywienia. Acesulfam nie ma działań ubocznych i jest odporny na wysokie temperatury. Jego dopuszczalna dzienna porcja wynosi 9mg na kilogram wagi ciała.
- SACHARYNA – jest 300-500 razy słodsza od cukru, ale ma lekko gorzkawy, metaliczny posmak. Z tego powodu na pewno nie każdy ją zaakceptuje. Można ją używać do przyrządzenia potraw, które wymagają gotowania do 150 stopni. Sacharyna nie ulega żadnym przemianom w organizmie i jest w całości wydalana. Zalecana dzienna porcja wynosi 5mg na kg masy ciała.
7. Prawda: Spożywanie słodzików i produktów typu light sprawia, że tyjemy.
Bardzo duży wybór produktów typu ‘light’, ‘bez cukru’ lub ‘zero kalorii’ daje nam złudne wrażenie, że jedząc lub pijąc właśnie takie napoje nie będziemy przybierać na wadze, a może nawet schudniemy, jeżeli dodatkowo ćwiczymy.
Niestety natury i własnego organizmu tak łatwo nie oszukamy, ponieważ mniejsza ilość kalorii pochodząca z produktów typu light niekorzystnie wpływa na naturalny mechanizm regulujący poziom cukru we krwi.
Produkty light zawierają substancje intensywnie słodzące, które dają uczucie słodkiego smaku, bez dostarczania dodatkowych kalorii. Jednak ich spożycie przygotowuje organizm na przyjęcie dodatkowej energii, których przecież nie otrzyma. Oszukany organizm domaga się zwiększonej ilości pożywienia i zaczynamy odczuwać wilczy głód, mamy ogromną ochotę na coś słodkiego i w ten sposób „zaoszczędzone” kalorie i tak zostaną przez nas uzupełnione, często nawet w nadmiarze.
Badania naukowe potwierdzają, że sięganie po słodziki nie zmniejsza kaloryczności naszej diety, bowiem stosując je, sięgamy zupełnie bezkarnie po inne produkty uzupełniając tym samym kaloryczność dań.
Zwróć uwagę jak często w zachodnich filmach/programach (przodują w tym zwłaszcza Wielka Brytania i Stany Zjednoczone) klienci restauracji zamawiają podwójną porcję frytek, cztery olbrzymie hamburgery, jajka na bekonie i popijają to galonem… dietetycznej coli. 😉