O śmierci maszyn na siłowni, żeliwnych kulach, które są w stanie zastąpić każdy przyrząd, powrocie do korzeni fitness, zaletach treningu opierającego się na maksymalnym wykorzystaniu własnego ciała, wytrzymałości, sile i błyskawicznym spalaniu tłuszczu rozmawiamy z Romanem Piotrowskim, ekspertem Stopnadwadze.pl, instruktorem Kettlebell.
Stopnadwadze.pl: Warto zacząć od podstawowego pytania: czym jest Trening Kettlebell? Te kule są rzeczywiście takie rewelacyjne? Można się spotkać z powątpiewaniem dotyczącym ich skuteczności, zwłaszcza wśród stałych bywalców siłowni.
Roman Piotrowski: Odważniki Kettlebell (ros. girya), są narzędziem treningowym, używanym od wieków przez rosyjskich sportowców. Wyglądem przypominają kule armatnią z przymocowaną rączką lub też czajnik, stąd też pieszczotliwie nazywane są „czajniczkami”.
Ich urok i skuteczność zarazem tkwi w ich prostocie. Nie są to kolorowe, wielkogabarytowe, wielofunkcyjne maszyny, które zajmują sporo miejsca, jakie można spotkać na siłowni. Odważnik Kettlebell możesz mieć w domu i w domowych pieleszach wykonywać trening, który da Ci w kość i przy swojej regularności przyniesie niesamowite efekty w bardzo krótkim czasie.
Moda na Kettle wybuchła ostatnio. Można powiedzieć, że ten sport szturmem wdziera się do zajęć fitness. Z czego, według Ciebie wynika taka popularność?
Myślę, że renesans Kettlebell wynika z powrotu do źródeł treningu siłowo- wytrzymałościowego. Wielki boom po kolorowych, wielofunkcyjnych maszynach z siłowni, na których trening polegał na pobudzaniu wybranych partii mięśni minął. Wzrosła zarówno świadomość osób ćwiczących, jak i ich wymagania.
Dotychczasowe treningi skupiały się na konkretnych partiach, ćwiczeniach izolowanych. Dlatego też wiele osób skłania się do ćwiczenia na wolnych ciężarach i obciążeniach na wadze własnego ciała. Olbrzymią przewagą treningu Kettlebell jest to, że jest on kompleksowy. Aktywuje i zmusza do pracy wszystkie partie mięśniowe.
A jak Ty trafiłeś na Kettlebell?
Ogromny wkład mieli moi instruktorzy Krav Maga, którzy pokazali mi pierwszy raz odważnik i zademonstrowali, jak się nim posługiwać. Złapałem bakcyla i zacząłem drążyć temat. Zacząłem szukać najlepszego systemu treningowego i natknąłem się na Hard Style Pavla Tsatsouline, który jest według mnie najlepszą i najbardziej kompletną metodą treningową z Kettlami.
Kiedy szukam na artykułów czytam przede wszystkim o dwóch rzeczach – wytrzymałości i sile. A co z innymi rzeczami, bardzo ważnymi dla dziewczyn? Chodzi o palenie tkanki tłuszczowej i ujędrnianie ciała?
Ideą ćwiczeń jest jednoczesna praca całego ciała, czyli angażowanie w trening jak największej ilości mięśni jednocześnie, co przekłada się na bardzo szybkie rezultaty w postaci spalania tkanki tłuszczowej i rozwój mięśni. Bardzo istotne jest przy tym, że rozwój mięśni nie powoduje przemiany kobiecego ciała w kulturystycznego potwora. Trening rzeźbi ciało, przez co sylwetka jest smukła i zgrabna.
Jak często trzeba pojawiać się na treningach, tak by osiągnąć widoczne efekty w postaci właśnie zgubienia kilogramów i poprawy kondycji?
Jak przy każdych ćwiczeniach, minimalna ilość treningów tygodniowo to 3. Pierwsze widoczne efekty pojawiają się już po miesiącu regularnego treningu.
Jak wygląda typowy trening? Z jakich elementów się składa lub składać powinien?
Trening Kettlebell posiada w swoich założeniach programy treningowe, które są ukierunkowane na poszczególne cele. W zależności od rodzaju treningu- siłowy, czy wytrzymałościowy, dobierane są ciężary, ilość powtórzeń oraz czas na ich wykonywanie. Przy treningu siłowym, przerwy między seriami muszą być dłuższe, a obciążenia większe.
Przy treningu wytrzymałościowym, czas między seriami jest krótszy, obciążenia mniejsze, a liczba powtórzeń większa. Do podstawowych cwiczeń należą Swing oburącz i jednorącz, Clean, Press, Turkish Get Up, Goblet Squat oraz Snatch.
Czy ćwiczenia nie są monotonne? Przecież na siłowni mamy do dyspozycji nawet kilkanaście przyrządów. A tutaj tylko jeden odważnik, którym tylko się macha. To chyba nudne?
„Machanie” odważnikiem, to pierwszy mit, który chciałbym obalić, jeśli chodzi o Kettlebell. YouTube jest pełen filmików osób, które rzeczywiście machają Kettlami, niczym cepem. Niestety. Technika wykonywanych ćwiczeń, polega na przypieciu całego ciała, przez to angażuje się je do ciężkiej pracy.
Odważnik cały czas jest kontrolowany w dłoniach, nie ma bezwładu. Jeśli chodzi o monotonię, ćwiczeń możliwych do wykonania z udziałem odważnika jest niesamowicie wiele. Możliwe są kombinacje, łączenia ćwiczeń, drabiny powtórzeń, oddechów, praca z jednym lub dwoma odważnikami, większe obciążenia. Trening Kettlebell to niekończąca się opowieść.
Romku, powiem szczerze – czasem można się przestraszyć oglądając filmiki z Kettlebell na YouTube. W 90 % z nich wielcy, rozrośnięci do niebotycznych rozmiarów atleci machają kulami wielkimi jak dynie. Kule ważą po 50 kg jedna. I to ma być dobry sport dla kobiet? Może się to wydawać groźnie. I niezbyt atrakcyjne.
(śmiech) To chyba oglądamy różne filmy na YouTube. Nie natrafiłem jeszcze na takie. Uważam, że jest właśnie na odwrót. To osoby o szczupłej sylwetce pojawiają się na tych filmach. Co do ciężaru, to jak wspomniałem, efekty są bardzo szybkie i już po 5-6 tygodniach osoby początkujące sięgają po większe ciężary.
Czyli nie chodzi o pompowanie jak największych ciężarów, co ma skutkować nieograniczonym rozrostem masy mięśniowej? Nie dla wszystkich taka perspektywa jest kusząca… Niektórzy chcą po prostu poćwiczyć i solidnie się zmęczyć po stresującym dniu.
Osoba, która pierwszy raz przyjdzie na trening z Kettlebell, raczej nie spotka na treningu „napakowanych miśków”, którzy przychodzą „zrobić klatkę i biceps”.
Trening Kettlebell ma za zadanie podniesienie siły, wytrzymałości, szybkości i gibkości ćwiczącej, przy jednoczesnym zachowaniu smukłej sylwetki. Wszystko to osiąga się poprzez trening, nie ukrywam, ciężki, ale zawsze świetnie się przy tym bawimy. Dbam o stały progres ćwiczących, ale ciężar nie jest narzucany, a dostosowywany do potrzeb, celów i możliwości.
A Ty od jakiego ciężaru zaczynałeś?
Mój pierwszy odważnik ważył 16 kg.
A teraz jaki jest Twoim „optymalnym”?
W zależności od ćwiczenia i celu. Przeważnie ćwiczę odważnikami 24 kg. Maksymalny ciężar, to 40 kg.
Jakie ciężary wybierają dziewczyny? Jak szybko przychodzi progres? Jest jakaś górna granica?
W zależności od dziewczyny – czym się zajmuje i jaki jest stan jej kondycji. Przeważnie dziewczyny zaczynają od 8- 12 kg. Na dźwięk tego wzdrygają się, ale kiedy chwytają odważnik i wykonają kilka swingów, już po chwili wszelkie obawy znikają, a rozpoczyna się świetna zabawa i przygoda.
Po około 5-6 tygodniach, już proponuję trenującym zwiększenie obciążenia, czy też liczby powtórzeń. Często nie są świadomi swoich możliwości i progresu, jaki nastąpił. Bywa i tak, ze ćwiczący już rozglądają się za większym ciężarem już po 3 tygodniach.
A jak wygląda sprawa kontuzji – ten sport wydaje się dość żywiołowy, dynamiczny. Chyba mocno obciąża stawy. Może to niektórych zniechęcać.
Trening Kettlebell jest świetnym narzędziem do zbudowania smukłej i silnej sylwetki, ale pod warunkiem, iż jest on wykonywany poprawnie technicznie. Niepoprawnie używany, może przynieść więcej szkody, niż pożytku.
Przy odpowiedniej, poprawnej technice, ryzyko kontuzji jest minimalne – dokładnie takie same jak w przypadku każdych, „normalnych” zajęć fitness.
Bardzo ważne jest również to, że nigdy nie ćwiczymy „na dziko” – to jest bez solidnej rozgrzewki, która odpowiednio przygotuje nasze mięśnie, ścięgna i stawy.
Są w związku z tym jakieś przeciwwskazania?
Każdy może zacząć swoja przygodę z odważnikami. Jeśli lekarz zabronił komuś dźwigać ciężarów, to oczywiście jest to przeciwwskazanie.
Natomiast, paradoksalnie, osoby mające problemy z kręgosłupem, powinny pomyśleć właśnie o treningu z Kettlebell, ze względu na efektywne wzmacnianie mięśni grzbietu i dolnego odcinka lędźwiowego. Jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości, problemy ze zdrowiem (w szczególności sercem lub stawami) – zawsze lepiej podpytać instruktora przed treningiem i skonsultować się z lekarzem.
A może warto spróbować najpierw „na próbę” pomachać samemu w klubie fitness? W wielu klubach możemy znaleźć odważniki. Najczęściej leżą gdzieś w kącie i nikt ich nie używa.
Tutaj chciałbym przestrzec przed tego typu próbami. Co jakiś czas dochodzą do mnie słuchy od moich Klientów, którzy są świadkami tego typu nieudolnych treningów na siłowniach czy klubach fitness.
Sam byłem świadkiem takiej „próby”. Technika jest niezwykle ważna w treningu i stosowanie błędnej, może szybko zniechęcić do dalszej pracy – ból pleców, obite nadgarstki, bóle stawów. Może również prowadzić do groźnych kontuzji. Dlatego, jeżeli ktoś chce zacząć przygodę z Kettlebell, warto zgłosić się do osób, które maja pojęcie o treningu.
Dużo czasu poświęcasz na treningi? Pytam o czas poza miejscem, gdzie prowadzisz zajęcia.
Na treningi Kettlebell poświęcam około 40- 45 minut 3-4 razy w tygodniu.
Czy do Kettli potrzebujemy specjalnego stroju? Obuwie? Rękawiczki? Spodnie? Jakieś elementy do podnoszenia ciężarów?
Trening nie wymaga żadnego specjalnego stroju, wystarczy założyć zwykły strój sportowy jak do klubu fitness. Ale warto rozważyć zakup rękawiczek – przy dynamicznych ćwiczeniach dadzą nam większy komfort i ochronią przed otarciami. Ich koszt to ok 40-50 zł.
A jak wygląda sprawa kosztów zajęć? Jest to sport drogi, elitarny?
Nie, nie jest to drogi sport, a jego koszty są porównywalne do miesięcznego kosztu karnetu na siłownię.
Co dziewczyny sobie najbardziej chwalą w treningach? Z czego są najbardziej zadowolone?
Myślę, że z efektów- w końcu wizą przychodzą na zajęcia. To jest nieprawdopodobna zaleta regularnych treningów – efekty w postac zgubionych kilogramów,
Kto trenuje Kettlebell? Kogo możemy spotkać na treningach? Czy ludzie oceniają się po tym jakie kto ciężary podnosi?
Jeśli chodzi o żeńską część, na treningi przychodzą: matki, pracownice biurowe, dziewczyny uprawiające sporty walki, osoby związane z CrossFitem.
Takie, które chcą zrzucić trochę zbędnych kilogramów i takie, które znudziły się już zumbą i stepami. Nikt nie ocenia ich, nie patrzy kim są, jak wyglądają i jaki maja status społeczny. Wszystkie są różne i przychodzą dla siebie, zadbać o swoją figurę, zdrowie, kondycję fizyczną i psychiczną.
I to właśnie otrzymują w trakcie godzinnego treningu. Na zajęciach nie ma rywalizacji, czy współzawodnictwa, a wręcz przeciwnie – wzajemna motywacja i współpraca. Jeden drugiego wspiera, krzyczy: „ Dawaj, dasz radę”. Tworzymy już swojego rodzaju otwartą rodzinę (śmiech).
Jakbyś miał w dwóch zdaniach zachęcić kogoś do przyjścia na pierwszy trening Kettlebell, co byś powiedział?
Kettlebell to trening, dzięki któremu angażujesz wszystkie mięśnie ciała. Jego największą zaletą jest to, że pracujesz jednocześnie nad wytrzymałością, poprawiasz kondycję i palisz tkankę tłuszczową. Jest kompletny, skuteczny i dający nieźle w kość – czyli taki jakie powinny być zajęcia fitness. Jak złapiesz bakcyla to żeliwna kula zostanie Twoim przyjacielem na długie lata 🙂
[Rozmawiał RDK]
Kettle to fajny i dobry pomysł na ćwiczenia. Powoli znów wraca wiosna do łask więc warto ruszyć 4 litery i zabrać się za sobą. Fajnie, że pojawił się tekst o tej formie ćwiczeń. Mam nadzieję, że za jakiś czas nie będą na mnie dziwnie patrzeć jak będę mówił o Kettlebellach
Komentarze dotyczące Kettlebell cieszą najbardziej, dlatego, że Radek, który założył stronę jest olbrzymim fanem tej dyscypliny, a także jej rosnącej popularności. Dzięki i mamy nadzieję, że uda Ci się namówić jak najwięcej osób 😉