Z rozpoczęciem procesu odchudzania jest jak z większością zmian w życiu – najtrudniej jest zacząć i przetrwać pierwszych kilka tygodni. Jednak, gdy już zaczniesz i złapiesz bakcyla, równie ciężko będzie ci zrezygnować, dlatego warto zaryzykować i podjąć ten wysiłek.
Poniżej znajdziesz kilka rad/zasad, które ułatwią ci start w zawodach, w których nagrodą jest upragniona, zgrabna sylwetka.
1.Określ jasno swój cel.
Na początku drogi ku lepszemu, dobrze jest określić co chcemy osiągnąć i dlaczego. Rozważ co jest twoim celem, nazwij go i najlepiej zapisz gdzieś, żeby o nim pamiętać.
To może być wszystko, od celów fizycznych, np. zgubienia 10 cm w pasie, przez zdrowotne, takie jak walka z cukrzycą, aż do psychicznych, czyli zwyczajnego poprawienia sobie humoru, bo wreszcie kupiłaś ciuszek w mniejszym niż zwykle rozmiarze. Warto także określić dlaczego to właśnie taki cel chcesz osiągnąć i wypisać te powody. Będą cię one motywowały do zmiany.
Musisz jednak pamiętać, że Twoje cele powinny być realne i „zdrowe” – wymyślając nieosiągalne zadania, jesteś z góry skazana na niepowodzenie i frustrację.
2.Stwórz plan swojej drogi do celu.
Gdy już określisz swój cel, warto abyś nakreśliła ścieżkę, która do niego prowadzi. Wiesz, że musisz zacząć ćwiczyć i zadbać o sposób odżywiania, dlatego postaraj się oszacować ile razy w tygodniu jesteś w stanie przeprowadzić przynajmniej godzinny trening i czy poza treningiem jesteś w stanie na przykład pójść dodatkowo na spacer.
3.Nie odkładaj niczego na później.
Chcesz zmienić swoje życie, ale zaczniesz od poniedziałku, od przyszłego miesiąca, od nowego roku, od imprezy u Kaśki lub po prostu jutro. Niestety to nie działa! Odkładanie wszystkiego na później rzadko przynosi efekty, dlatego zacznij od razu – masz plan – realizuj go! I pamiętaj, że wymówki i ograniczenia, to w 99% Twój wymysł, dlatego nie czekaj, tylko działaj – tu i teraz!

4.Nie oczekuj natychmiastowych rezultatów.
Niestety nie od razu Rzym zbudowano. Tak samo jest z wprowadzaniem pozytywnych zmian w życiu. Efekty przyjdą, możesz być tego pewna, jednak wymagają cierpliwości i konsekwencji w działaniu.
Gdyby odchudzanie i praca nad sobą były łatwe i przyjemne, uwierz, wszyscy bylibyśmy szczupli, dlatego ważne abyś się skupiła na realizacji swojego celu dzień po dniu, była cierpliwa i nie zrażała się, bo to długoterminowy proces.
5.Nie kieruj się jedynie wagą.
Mierząc efekty swojej pracy nad zgrabną sylwetką nie kieruj się jedynie wagą, gdyż nie jest to najlepszy i najdokładniejszy wskaźnik postępów twojego odchudzania. Przede wszystkim przeprowadź odpowiednie pomiary – centymetrem zmierz obwody w najistotniejszych miejscach (brzuch, uda, biodra, klatka piersiowa). Możesz także zainwestować i przy użyciu specjalistycznych urządzeń, które coraz częściej są dostępne w klubach fitness, dokonać pomiaru składu ciała.
Taki pomiar pokaże ci na przykład, jaki % twojego ciała stanowi tkanka tłuszczowa lub ile ważą twoje kości. Dobrym pomysłem jest również zrobienie zdjęć sylwetki przed rozpoczęciem przemiany i w trakcie całego procesu.
Pamiętaj o dwóch istotnych kwestiach:
1. pomiary/zdjęcia powinnaś wykonywać regularnie, jednak nie za często (wystarczy raz w miesiącu)
2. nie sugeruj się wagą – uwierz możesz ważyć tyle samo lub niewiele mniej niż przed przemianą, a „zmniejszyć się” o 2 rozmiary
Dzieje się tak, ponieważ tkanka mięśniowa zastępuje tłuszczową – obie ważą tyle samo, jednak różnią się objętością, oczywiście na korzyść tej pierwszej.

6.Poradź się eksperta.
Jeżeli nie jesteś pewna, czy twoja dieta lub treningi są właściwe, nie wstydź się i poradź eksperta. W większości klubów fitness i siłowni można bezpłatnie lub za niewielką opłatą przeprowadzić konsultacje z trenerami i dietetykami, dlatego warto z nich korzystać.
7.Uwierz w siebie.
Wiara w siebie i w to, że możesz osiągnąć upragniony cel i zrobisz to, jest podstawą całego procesu odchudzania. Jeżeli będziesz wątpić w to, że się uda, to tak, jakbyś sama rzucała sobie kłody pod nogi! Pamiętaj, nikt nie zmotywuje cię lepiej do działania niż ty sama, dlatego nastaw się pozytywnie, nie zrażaj i walcz do końca. Twój sukces zależy tylko i wyłącznie od ciebie!
8.Ciesz się z małych postępów.
Twój główny cel – 10 kg mniej. Super, mamy o co walczyć. Pamiętaj jednak, że po drodze do tego celu osiągasz wiele małych zwycięstw, dlatego doceń je! Zdecydowałaś, że będziesz biegać.
Na początku było ciężko, ale już przy 4 treningu zauważyłaś, że nie łapiesz zadyszki po pierwszych 5 minutach? A może zamiast zjeść tabliczkę czekolady, świadomie wybrałaś jabłko, albo banana? Brawo, ciesz się tym, to twój mały sukces, który stanowi motywację do dalszej pracy i osiągania kolejnych postępów.