Mogłabyś napisać „Encyklopedię diet świata” bez problemu. Znasz na pamięć wartości kaloryczne kotleta schabowego, drożdżówki, jabłek i sałaty. Masz polubione profile Ewy Chodakowskiej, Natalii Gacki, Anny Lewandowskiej i Sylwii Wiesenberg. Prenumerujesz czasopisma o dietach i ćwiczeniach. A mimo to wciąż nie możesz zrzucić tych kilku zbędnych kilogramów… Może to wcale nie jest takie trudne i skomplikowane, jak Ci się wydaje?
Dieta...
Sekretem skutecznego odchudzania jest dieta. Jednak pojawia się ich coraz więcej, a Ty nie wiesz, która jest tą właściwą? Białkowa, 5:2, Volumetrics, wegańska, strefowa? Wbrew pozorom niekoniecznie którakolwiek z nich. Nie chodzi o to, by koniecznie odmawiać sobie niektórych produktów, jeśli je lubimy. Koniecznie trzeba jednak zastosować się do kilku zasad.
Podstawą każdej zdrowej diety są warzywa i – w mniejszym stopniu – owoce. Bez tego nie ma zdrowej diety. Codziennie powinnaś zjeść pięć porcji warzyw i trzy porcje owoców. Jedna porcja to szklanka zielonych warzyw liściastych, filiżanka drobnych owoców, średni owoc lub warzywo.
Aby ułatwić sobie to zadanie, przynajmniej na początku, możesz prowadzić dzienniczek żywieniowy lub założyć na rękę bransoletki, które po każdej zjedzonej porcji będziesz przekładała na drugą rękę.
Ponadto w diecie powinny się znaleźć pełnoziarniste zboża i chude źródła białka, np. białe mięso, ryby lub w przypadku wegetarian i wegan – warzywa strączkowe i tofu.
Nie omijaj również zdrowych tłuszczy – kilkutygodniowa dieta beztłuszczowa może bardzo negatywnie odbić się na kondycji Twojej skóry, zwłaszcza, jeśli jesteś już po 30.
Tłuszcze są nam niezbędne do prawidłowego funkcjonowania, dlatego codziennie zjedz kilka orzechów, a do sałatki dodaj łyżeczkę oliwy.
Trzy posiłki dziennie też będą w porządku, ważne, by były o regularnych porach i byś nie podjadała pomiędzy posiłkami.
Nie można zapominać o piciu minimum 2l wody dziennie – dzięki temu Twój metabolizm będzie utrzymany na stale wysokim poziomie, a nawodnione organy będą pracowały efektywniej.
+ ruch…
Bez ruchu odchudzanie nie ma sensu. Naprawdę. Możesz zrzucić 10 kg, ale jeśli nie ćwiczysz, Twoje ciało będzie „miękkie” i nie będzie wyglądało atrakcyjnie. Dlatego regularnie, 3-4 razy w tygodniu powinnaś ćwiczyć. Codzienne ćwiczenie nie ma sensu – przetrenowany organizm produkuje nadmiar hormonu stresu, kortyzolu, który blokuje spalanie tłuszczu.
Minimum jeden dzień przerwy pomiędzy ćwiczeniami jest potrzebny do regeneracji wszystkich grup mięśniowych. Pamiętaj – odpoczynek po treningu jest tak samo ważny, jak sam trening.
Co możesz ćwiczyć?
Pomysłów jest wiele – jogging, pływanie, jazda na rowerze czy aerobik przy ulubionej muzyce to aktywności, które nie tylko będą efektywne, ale też sprawią Ci przyjemność. Jednak nie samym cardio żyje człowiek.
Ćwiczenia aerobowe mają to do siebie, że ciało szybko się do nich przyzwyczaja i musimy poświęcać na nie coraz więcej czasu, by przynosiły takie same korzyści. Dlatego niezbędne są ćwiczenia siłowe. Nie bój się, nie zrobią one z Ciebie „Schwarzeneggera” – kobiety nie mają tendencji do nadmiernego rozrostu tkanki mięśniowej. Natomiast wzmocnione mięśnie powodują, że chudniesz niejako mimowolnie, bo tkanka mięśniowa, w przeciwieństwie do tłuszczowej, sama spala kalorie.
A co, jeśli nie masz czasu chodzić na siłownię lub się wstydzę? Możesz urządzić sobie mini-siłownię w domu. Naprawdę! Na początek wystarczy zakup rowerka stacjonarnego lub bieżni, kilku hantli o wadze 0,5 – 5 kg, taśmę do ćwiczeń i piłkę lekarską.
Jeśli taka inwestycja Cię przerasta, możesz zdecydować się na szybką pożyczkę przez internet, np. na www.zaimo.pl.
Choć zakup kilku podstawowych sprzętów może wydawać się drogi, inwestycja szybko się zwróci. Dodatkowym plusem jest nieograniczona możliwość korzystania z nich – możesz ćwiczyć kiedy chcesz, bo w przeciwieństwie do tradycyjnych siłowni, ta domowa jest zawsze otwarta.
Później, gdy już się wciągniesz, możesz zdecydować się na kilka innych podstawowych przyrządów, jak np. wiosła.
= sukces!
Zastosowanie się do tych banalnych rad naprawdę działa. Musisz jednak pamiętać, że odchudzanie to proces – nie przytyłaś 5kg w ciągu tygodnia, nie oczekuj więc, że w tym czasie zdążysz schudnąć. Optymalne tempo tracenia na wadze, bez uszczerbku dla zdrowia i tkanki mięśniowej, to 0,5 kg tygodniowo.
Nie martw się też, jeśli chwilowo przestaniesz chudnąć, to normalne. Zdrowa, zrównoważona dieta i ćwiczenia fizyczne zawsze przyniosą efekty. A co najważniejsze, efekty te będą długotrwałe.