Samodzielna nauka angielskiego w domu to przepis na niedrogie i łatwo dostępne rozwiązanie naszych problemów. Jak wybrać odpowiedni kurs w gąszczu ofert internetowych kursów?
Chcąc ułatwić kolejnym zainteresowanym przystąpienie do tego typu lekcji, stworzyłam subiektywną listę zalet, które dostrzegam w samodzielnej nauce angielskiego w domu.
8 zalet samodzielnej nauki angielskiego online
– Decydujesz o czasie nauki. Wiadomo, jak to w życiu bywa – jednego dnia mamy urwanie głowy, a innego całe wolne popołudnie. Dlatego stałe lekcje o regularnych godzinach – nawet online – są dla mnie mało wygodne. Chyba każdy docenia możliwość wyboru godzin, w których może podejść do kolejnej lekcji. Internetowy kurs z komputerem a nie człowiekiem można włączyć zarówno o świcie, jak i bardzo późnym wieczorem. Wszystkie szkoły w tym czasie są zamknięte, a korepetytorzy śpią.
– Nikt nie goni z materiałem. Jeśli samodzielnie uczymy się języka angielskiego w domu, sami decydujemy o tempie wprowadzania nowego materiału. W zależności od naszego humoru i predyspozycji, możemy pędzić jak wiatr lub brnąć powoli lecz stabilnie do przodu.
– Od Ciebie zależy częstotliwość lekcji. Najlepsze efekty przynosi częsta, niekoniecznie długa lecz regularna nauka. Kilkanaście minut dzienne jest skuteczniejsze niż kilkugodzinne lekcje, ale tylko raz w tygodniu. Tak więc kolejny plus wędruje na konto kursów online.
– Oszczędzamy sporo pieniędzy. Koszty nauki języka angielskiego w stacjonarnych szkołach niestety nie należą do najniższych. Czasem jest to tysiąc, a czasem dwa tysiące za semestr. Bywa i więcej. Nie każdy może sobie pozwolić na taki wydatek, o dojazdach nie wspominając.
Korepetycje wychodzą jeszcze drożej. Jeśli chodzi o kursy online, to w cenie jednej korepetycji mamy dostęp do nauki przez cały miesiąc. Nic dodać, nic ująć.
– Przyjemne i bezpieczne otoczenie. Niedziela w piżamie, ulubiony kubek herbaty, ciepły koc i przyjemne światło. Taką atmosferę możemy stworzyć sobie tylko podczas lekcji w domu. Nawet nie zauważamy, kiedy nauka stanie się formą edukacyjnego wypoczynku.
– W każdej chwili możesz przerwać naukę. Jeśli kiedykolwiek będziecie przeglądać oferty szkół językowych w waszej okolicy, koniecznie zwróćcie uwagę na czas zobowiązania. Nauka trwa semestr, dwa semestry, czasem nawet dłużej. Nie ma zmiłuj. Chcesz zrezygnować, musisz zapłacić karę. W czasach gdy życie jest tak dynamiczne, a główną zaletą staje się mobilność, umowa na dwa lata w danej placówce jest dość ryzykowna.
– W domu przed komputerem nie czujemy zbędnej presji. Nie wpadamy w kolejne kompleksy, ponieważ ktoś może radzi sobie lepiej. Nawet gdy źle coś zrobimy, nikt nie popatrzy na nas krzywo. Nauka angielskiego online stopniowo buduje naszą pewność siebie. Wśród innych uczniów, nie zawsze jednak wygląda to w ten sposób. Gdy czujemy, że nie robimy postępów jak inni, zamykamy się w sobie. Dopada nas rezygnacja i zaczynamy czuć niechęć do nauki. Zapominamy, że nie każdy uczy się w ten sam sposób, w tym samym tempie. Samodzielna nauka indywidualna przynosi zgoła odmienne efekty. Gdy możemy kontrolować jej tempo i poziom zaawansowania mamy pewność, że jedyne co może nam może przeszkodzić to brak motywacji, a nie urazy i zniechęcenie.
Samodzielna nauka w domu jest idealnym rozwiązaniem, jeśli chcemy stopniowo pracować nad budowaniem wiary we własne możliwości. Gdy poczujemy się pewnie, możemy ruszać w świat!
Nauka z komputerem jak z nauczycielem
Samodzielna nauka angielskiego w domu to przepis na tanie i łatwo dostępne rozwiązanie naszych dolegliwości. Niestety kursy angielskiego online rozwijają zwykle tylko bierną znajomość języka angielskiego – rozwiązujemy testy gramatyczne, ćwiczymy słówka, ale nie uczymy się mówić.
Ciekawym rozwiązaniem, które podbija serca internautów, jest kurs języka angielskiego online Speakingo.
Zachęcona pozytywnymi komentarzami postanowiłam, że na własnej skórze wypróbuję autorską metodę, opracowaną przez dr Kuśnierza. Kurs polega głównie na konwersacjach prowadzonych z komputerem (lub telefonem).
Wiele osób dość dobrze zna angielski, jednak ich główną przeszkodą w płynnym porozumiewaniu się językiem, jest tzw. blokada mówienia.
Zastanawiacie się jak w bezinwazyjny sposób pokonać takie opory? Musicie dużo mówić — rozmawiać tak często, jak jest to możliwe. Konwersacje z komputerem mogą być dla wielu z Was strzałem w dziesiątkę.
Ucząc się z komputerem nie musisz przejmować się swoimi blokadami. Jesteś tylko Ty i nagrany głos Anglika. Gdy nie wstydzisz się, że ktoś cały czas Cię ocenia nauka angielskiego przychodzi wiele łatwiej.
Ile razy w życiu byliście w sytuacji, że w myślach ułożyliście pięknie zbudowane zdania po angielsku, lecz w praktyce udało się wykrztusić co najwyżej pojedyncze słowa? Tylko dzięki nauce przez rozmawianie, nasze słowa popłyną równie płynnie, co nasze myśli.
Również nauka zasad gramatycznych przychodzi najłatwiej, gdy uczymy się ich w praktyce, czyli w codziennej mowie. W tym miejscu kolejny plus leci do Speakingo. Nauka polega na płynnej rozmowie. Zdania wypełnione są różnorodnymi zasadami gramatycznymi. Same się wchłaniają. Bezinwazyjnie wchodzą nam w nawyk.
Wielką zaletą Speakingo jest też nieograniczona możliwość powtórek materiału. Jeżeli coś sprawia trudność, system sam wyłapuje, że warto nad danym zwrotem popracować dłużej. Jeżeli dane wyrażenia przychodzą z łatwością, nie musisz do tego więcej wracać. Uczysz się we własnym tempie.
Zgodnie z własnymi doświadczeniami, polecam kurs języka angielskiego online Speakingo www.speakingo.pl. Pomaga otworzyć się na swobodną rozmowę. Jeśli zastanawiacie się czy jest to metoda dla Was, nie traćcie czasu na myślenie. Po zarejestrowaniu się na stronie możecie wypróbować kurs za darmo, przez 7 dni.
Miłej nauki!
Katarzyna „Katsin” Majewska
Świetny kurs, najlepszy z jakiego miałam przyjemność się do tej pory uczyć, a wypróbowałam chyba wszystkie 🙂