Bardzo często słyszę od klientów, którzy mają problem z utrzymaniem wagi zdanie; „ale przecież ja nic jem!” Okazuje się, że nie tylko nadmiar przyjmowanych kalorii ma wpływ na nadwagę. Bardzo często spotykam się z osobami, których problemem nie jest nadmiar jedzenia, ale zbyt ubogie i nieregularne odżywianie się.
Zobacz jakich jest 7 podstawowych rzeczy w codziennym odżywianiu, o których musisz pamiętać.
W czym tkwi główny problem?
Od osób mających problem z nadwagą słyszę często: przecież ja prawie nic nie jem! Po przeanalizowaniu dotychczasowego żywienia wynik jest zatrważający – kaloryczność jest niższa niż podstawowa przemiana materii, czyli wydatek energetyczny organizmu na procesy życiowe.
Śniadanie to podstawa!
Podstawowym błędem jest pomijanie śniadania i jedzenie pierwszego posiłku około południa. A przecież śniadnie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia- dostarcza nam energii do efektywnego wykonywania pracy. Zjadając śniadanie minimalizujemy również ryzyko napadu głodu, który kończy się sięganiem po produkty o niskiej wartości odżywczej, ale za to o wysokiej kaloryczności.
Spożywanie takich produktów- a mowa o drożdżówkach, batonach i innych słodkościach- jest tylko chwilowym rozwiązaniem, ponieważ powoduje szybki wzrost glukozy we krwi, ale równie szybki jej spadek i kolejny napad głodu.
Po takim dniu w pracy lub szkole, kiedy brakowało pełnowartościowego posiłku, popołudniu mamy ochotę na sycący obiad. Po wielogodzinnej przerwie między posiłkami wchłanianie glukozy i tłuszczów jest wzmożone i zostają uruchomione procesy magazynowania energii w postaci tkanki tłuszczowej. Organizm reaguje tak w obawie przed kolejnymi wielogodzinnymi przerwami w dostarczaniu energii.
Obiad jako ostatni posiłek? To poważny błąd!
I na tym często dzień się kończy, kolacja jest pomijana- bo przecież po 18 jeść nie wolno, a to kolejny błąd. Traktując obiad jako ostatni posiłek i nie jedząc śniadania fundujemy sobie ogromną przerwę w dostarczaniu energii i składników odżywczych, organizm przechodzi na „wolne obroty” i szuka oszczędności.
Niestety oszczędności polegają często na zmniejszaniu się tkanki mięśniowej, po pierwsze dlatego, że występują niedobory białka w pożywieniu, a po drugie – mięśnie zużywają energię, której na co dzień występuje deficyt.
7 rad o których musisz pamiętać, jeżeli chcesz zacząć chudnąć
1. Przede wszystkim jeść 4-5 pełnowartościowych posiłków, a w każdym posiłku powinny znaleźć się:
- węglowodany złożone, pochodzące z pełnoziarnistych produktów zbożowych
- białko w postaci chudego mięsa, przetworów mlecznych lub roślin strączkowych
- tłuszcze roślinne w postaci surowych olejów
- warzywa i owoce- świeże i najlepiej surowe
2. Posiłki powinny być spożywane w odstępach 3-4 godzinnych, a suma kaloryczności w ciągu dnia nie powinna być niższa niż podstawowa przemiana materii organizmu.
3. Śniadanie należy zjeść przed wyjściem do pracy lub szkoły, najlepiej do godziny po przebudzeniu. Zapewni nam to najlepszą wydajność w pierwszej części dnia.
4. Drugie śniadanie również powinno być pełnowartościowe, w postaci kanapek, sałatek z dodatkami warzywno-owocowymi.
5. Obiad nie powinien być zbyt obfity, ale jego kaloryczność powinna być nieco wyższa od pozostałych posiłków.
6. Dobrze wprowadzić niewielki posiłek popołudniowy– aby nie było zbyt długich przerw między posiłkami.
7. Kolacja powinna być spożywana 2-3 godziny przed snem, zatem jeśli kładziemy się spać o 23, lekki posiłek możemy zjeść nawet o 21.
Odpowiednio skomponowane posiłki spożywane regularnie są pierwszym krokiem do uruchomienia tkanki tłuszczowej, a w połączeniu z regularną aktywnością fizyczną zapewnią nam pełen sukces.
Świetny artykuł! Od pewnego czasu stosuję się do powyższych rad co w połączeniu z ćwiczeniami dało super efekty. Szkoda, że niektórzy robią „po swojemu” a potem narzekają że żadna dieta nie działa a fitnes jest passe. Pozdrawiam!
Niestety, nic się pod tym względem nie zmienia – nie ma „drogi na skróty”. Do zdrowych efektów trzeba dojść ciężką pracą – ale za to potem jakie efekty 🙂 pozdrawiamy