Jesteś rodzicem dziecka, które uczęszcza do szkoły? Jeżeli tak, koniecznie musisz sprawdzić 15 powodów, dlaczego dzieci nie mówią nam o przemocy szkolnej.
Obejrzyj film – 15 powodów dlaczego dzieci nie mówią rodzicom o szkolnej przemocy
1. Dzieci myślą, że muszą być samodzielne
Po pierwsze, dzieci często myślą, że muszą same o siebie zadbać, że muszą dbać o własne bezpieczeństwo, a proszenie o pomoc, to tak naprawdę oznaka słabości. Dzieci są bardzo często przeświadczone, że muszą wszystko robić same. My, jako rodzice, powinniśmy utwierdzać je na każdym kroku, że mogą na nas liczyć.
2. Wstydliwy problem
Temat, z którego śmieją się inne dzieci jest zbyt osobisty dla naszego dziecka i po prostu wstydzi się nam o nim powiedzieć. Dlatego tak ważne jest, aby cały czas budować relację ze swoim dzieckiem, aby nie miało oporów w mówieniu nam o nawet najbardziej wstydliwych sytuacjach.
3. Strach przed impulsywną reakcją rodzica
Dzieci obawiają się, że zareagujemy zbyt impulsywnie. Na przykład otrzymamy informację, że dziecko zostało pobite w szkole i czym prędzej pobiegniemy do szkoły i zrobimy ogromną awanturę. Dzieci boją się, że w ten sposób możemy pogorszyć ich sytuację.
4. Strach przed karą od rodzica
Mają obawy, że rodzic to właśnie je pociągnie do odpowiedzialności. Boją się, że jeżeli są hejtowane w internecie, to rodzice, gdy się o tym dowiedzą, pierwsze co zrobią, zabiorą dziecku telefon. Dzieci mają obawy przed takimi sytuacjami, dlatego jako rodzice musimy być świadomi i cały czas zapewniać dziecko, że jeżeli dzieje mu się krzywda, to zawsze pomożemy i będziemy po stronie dziecka.
5. Dzieci nie chcą dokładać rodzicom zmartwień
Dzieci codziennie słyszą od nas, że mamy natłok pracy, obowiązków i ogromną ilość rzeczy, którą musimy ogarnąć. W związku z tym, dzieci bardzo często same nie chcą dokładać nam problemów, w postaci ich własnych trudnych sytuacji bo widzą, że jesteśmy przepracowani.
Dlatego tak istotne jest, aby mówić naszym dzieciom, że to one są dla nas najważniejsze. Jeżeli jest jakiś problem, to mają jak najszybciej do nas przyjść, a my pomożemy bez znaczenia jak dużo mamy własnej pracy czy innych problemów.
6. Nie chcą skarżyć
Dzieci słyszą od nauczycieli, że skarżą. A czy informowanie o tym, że ktoś jest bity lub ktoś został okradziony lub ktoś jest zastraszany jest skarżeniem? Nie, ale dzieci niestety bardzo często mylą pojęcia skarżenia z informowaniem o niebezpieczeństwie.
7. Czują się winne problemu nękania
Dzieci często myślą, że to ich wina, że są prześladowane, że nie są takie fajne jak reszta rówieśników, że nie potrafią same zadbać o siebie i mają przez to niskie poczucie wartości. Jako rodzice zawsze musimy podkreślać dziecku, że to, iż ktoś zdecydował się je obrazić czy popchnąć, nigdy nie jest ich winą.
8. Boją się zemsty dręczyciela
Dzieci boją się, że kiedy dręczyciel dowie się, że poinformowały rodziców o tym, że potrzebują pomocy, to ten zemści się na nich następnego dnia i będzie jeszcze gorzej. Dlatego jako rodzice musimy pamiętać, że jeżeli dostaniemy taką informację, czym prędzej musimy podjąć kroki, aby dziecko czuło się bezpiecznie.
9. Dzieci myślą, że kiedy są starsze to są zdane na siebie
Dzieci z wiekiem myślą, że w związku z tym, że są starsze, muszą coraz bardziej liczyć tylko i wyłącznie na siebie. Poza tym, starsze dzieci dostają od rodziców więcej komunikatów typu: musisz poradzić sobie sam, postaw się, ogarnij ten temat.
10. Brak zrozumienia na fakt, że słowa ranią
11. Nikt nie słucha
Dzieci często myślą, że nikt ich nie słucha, ponieważ idą do nauczyciela, a nauczyciel mówi OK, podajcie sobie ręce i zamykamy temat. Idąc do rodzica słyszą – to tylko słowa nie przejmuj się, znudzą się tobą. Gdy tak się dzieje, dzieci odnoszą wrażenie, że nikt im nie pomoże, w związku z czym, przestają szukać pomocy i zostają z problemem same.
12. Zapracowani rodzice
Dzieci widzą, że jesteśmy przepracowani i nie poświęcamy im odpowiedniej ilości czasu. Dlatego tak ważne jest, że gdy pytamy dziecko co było w szkole, to musimy zapamiętać co dokładnie powiedziało, aby w przypadku, kiedy pojawi się jakaś zmiana czy nieścisłość, możliwa była natychmiastowa reakcja.
13. Problem dziecka jest błahy z perspektywy rodzica
Zdarza się nam myśleć, że dane problemy naszego dziecka są tak naprawdę nieistotne. Niestety nie wolno nam patrzeć na problem z naszej perspektyw, ponieważ to nie nas on dotyczy, nie uczestniczymy w nim na co dzień, poza tym bazujemy na własnych doświadczeniach.
Z perspektywy dziecka dany problem może być ogromny, ponieważ spotkało się z nim pierwszy raz. Dlatego jeżeli dziecko przyjdzie do nas z problemem, a my go zbagatelizujemy, to niestety dziecko nie przyjdzie po raz drugi, bo nie odczuje zrozumienia i wsparcia z naszej strony. Polecam, aby na każdy problem dziecka patrzeć z jego perspektywy, stwierdzić jak ono się z nim czuje i jakiej potrzebuje pomocy (a nie jak my byśmy sobie z tym poradzili).
14. Rodzice nie dotrzymują obietnic
Niestety, jako rodzice czasem zapominamy dotrzymywać obietnic. Powiedzieliśmy, że zajmiemy się tym tematem, że pójdziemy do szkoły, że porozmawiamy z wychowawcą, ale wiecznie brakowało czasu.
15. Rodzice myślą że problem rozwiąże się sam
Rodzice w natłoku obowiązków czasem myślą, że problem sam zniknie, w związku z czym odkładają go na bok i czekają – może rozwiąże się sam. Wiem, że czasem te problemy faktycznie same się rozwiązują. Niestety najczęściej jest tak, że dzieci po prostu przestają nam opowiadać o danym problemie, ale on nie znika.
Jak wspólnie pokonać szkolną przemoc? Poradnik dla dziecka i rodzica – KURS ONLINE
Masz dodatkowe pytania? Zadaj je w komentarzu!
Jeżeli masz pytania dotyczące kursu lub przemocy w szkole – z chęcią na nie odpowiem.